Takiego makowca jadłam na święta odkąd pamiętam. Najpierw piekła go babcia, a potem mama. Tradycja przeszła teraz na mnie. Z podanych proporcji otrzymacie 3 lub 4 makowce w zależności od tego jak rozwałkujecie placki.
To ciasto zawsze się udaje, a masa makowa własnoręcznie wykonana smakuje naprawdę wyśmienicie.
Makowce można zamrozić, lepiej jednak bez lukru, gdyż po rozmrożeniu lukier może być trochę klejący.
Składniki:
- 1kg mąki
- 2/3 szkl. mleka
- 10 dag drożdży
- 1 margaryna
- 1kg maku
- 1 szkl. miodu
- 1 cukier waniliowy
- 1 aromat migdałowy
- 1 żółtko
- 10 dag masła
- 1, 5 szkl.cukru
- 10 dag rodzynek
- 10 dag suszonych moreli
- 8 fig
- 0,5 opakowania skórki pomarańczowej
- 50g orzechów włoskich
- 50g migdałów
- cukier puder do lukru
- kolorowa posypka lub orzechy włoskie do dekoracji
Mak zalewamy gorącą wodą, około 1 cm ponad powierzchnię ziarenek. Odstawiamy na co najmniej godzinę.
Drożdże rozprowadzamy w ciepłym mleku, dodajemy łyżkę cukru i tyle mąki, aby powstała masa o konsystencji gęstej śmietany. Odstawiamy do wyrośnięcia.
Mąkę przesiewamy, dodajemy miękką margarynę pokrojoną w mniejsze kawałki oraz wyrośnięte drożdże.
Wyrabiamy gładkie ciasto. Ciasto owijamy dokładnie w czysty ręcznik kuchenny i zanurzamy w dużym garnku z zimną wodą. Po około 40 minutach ciasto powinno wypłynąć, wtedy będzie gotowe.
Rodzynki namaczamy w gorącej wodzie, pozostałe bakalie drobno kroimy.
Mak osączamy i dwukrotnie mielimy w maszynce do mięsa. Dodajemy żółtko, aromat migdałowy oraz pokrojone bakalie. Masło rozpuszczamy z miodem oraz cukrami. Wlewamy do maku i dokładnie mieszamy.
Ciasto wyjmujemy ze ściereczki, oprószamy mąką, dzielimy na 3 lub 4 równe części i rozwałkowujemy prostokąty. Na każdym kładziemy masą makową, zostawiając trochę miejsca od brzegu.Zwijamy rolady, spojenie powinno być na spodzie. Wygładzamy rolady i zawijamy brzegi do wewnątrz. Makowce zawijamy w papier do pieczenia i wstawiamy do piekarnika na godzinę. Pieczemy w 180 stopniach.
Ostudzony makowiec polewamy lukrem ukręconym z cukru pudru i odrobiny gorącej wody.
Posypujemy pokrojonymi orzechami lub kolorową posypką.
Pyszności!
Mniam .. uwielbia makowiec na święta musi być koniecznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie i jak dużo w nim maku :)
OdpowiedzUsuńTaka duża ilość maku powoduje właśnie, że makowiec jest fajnie wilgotny. Jeśli lubicie makiełki/ kutię możecie w ten sposób przyrządzony mak wymieszać z drobno pokruszoną pszenną bułką i danie gotowe:)
OdpowiedzUsuń