niedziela, 8 grudnia 2019

Melomakarona - świąteczne greckie ciasteczka


Melomakarona to obok kourabiedes  w Grecji tradycyjny wypiek bożonarodzeniowy. Te pyszne ciasteczka pieką wszyscy Grecy, w okresie okołoświątecznym nie ma domu bez tych ciasteczek. Patery w cukierniach również uginają się pod ich ciężarem. Do tego często Grecy idąc do kogoś z wizytą też zabierają ze sobą paczuszkę tych ciasteczek. To prawdziwe zatrzęsienie melomakarona!
Juz sama nazwa mówi nam jak ciasteczka smakują. Kruche jak makaroniki. Polane miodem z korzeniami i pomarańczą, bo meli to miód po grecku. Apropo składników- gorąco polecam zaopatrzyć się w miód grecki, koniecznie tymiankowy i prawdziwą oliwę grecką. Oliwę można dość łatwo dostać, choć mimo wszystko w Polsce częściej można dostać oliwy włoskie i hiszpańskie. W każdym razie z pomocą przyjdą nam sklepy internetowe z greckimi specjałami.
Jeśli nie macie miodu tymiankowego najlepszy będzie łagodny wielokwiatowy.

Składniki:

  • 400g mąki pszennej
  • 150ml oliwy z oliwek ( koniecznie, nie zamieniajcie na inną)
  • 70g cukru pudru
  • 2 łyżki raki, brandy lub wódki
  • 1 duża pomarańcza
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 0,5 łyżeczki mielonego cynamonu
  • 2 szczypty mielonych goździków
  • 1 szczypta mielonej gałki muszkatołowej

syrop:
  • 160g miodu tymiankowego ( ew. wielokwiatowego)
  • 120 ml wody
  • 1 cytryna
  • 1 pomarańcza
  • 1 laska cynamonu
  • 3 goździki
 ponadto:
  • 0,5 szkl, drobno posiekanych orzechów włoskich
  • 0,5 łyżeczki mielonego cynamonu

Mąkę, proszek, sodę oraz przyprawy przesiewamy przez sito na stolnicę lub do dużej miski.
Oliwę mieszamy z cukrem pudrem, dodajemy alkohol oraz sok i skórkę z pomarańczy. Gdy masa będzie gładka i gęsta mieszamy ją z suchymi składnikami. Zagniatamy gładkie i elastyczne ciasto.

Z ciasta lepimy ciasteczka o owalnym kształcie, lekko je spłaszczamy i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub specjalną matą silikonową.
Pieczemy około 20 minut aż do zarumienienia w temp.180 stopni. Upieczone studzimy na kratce.

W garnuszku umieszczamy wodę oraz miód, zagotowujemy. Następnie dodajemy sok z cytryny i pomarańczy, cynamon i goździki. Gotujemy na małym ogniu jeszcze 10 minut.
Upieczone ciastka wkładamy partiami do gorącego syropu, zanurzamy dosłownie na chwilę, tak aby ciasteczka lekko zmiękły, ale nie rozmokły. Ostrożnie wyjmujemy je ponownie na kratkę. Gdy zostanie nam jeszcze trochę syropu smarujemy ponowne ciasteczka pędzelkiem bądź polewamy syropem za pomocą łyżki.
Posiekane orzechy mieszamy z cynamonem i od razu posypujemy melomakarona, żeby posypka dobrze przywarła.
Ciasteczka dobrze się przechowują w puszce. Wytrzymają na pewno 2 tygodnie, być może dłużej- ja ostatnie jadłam około 2 tygodnie po upieczeniu i wciąż były pyszne.






1 komentarz: