To danie powstało z całkowitej fantazji. Było późno, a ja nie miałam żadnego obiadu na kolejny dzień do pracy. W takich sytuacjach bazą zawsze jest ryż, kasza i makaron oraz dodatki. Tym razem dodałam to, co miałam pod ręką i wyszło pyszne sycące danie. Lekko pikantne dzięki papryczkom i rukoli , słodkawe dzięki suszonym pomidorom i marchewce i odświeżające dzięki mięcie.
Smakuje świetnie, na pewno jeszcze je zrobię!
Składniki na 3-4 porcje:
- 250g makaronu penne
- 2 łodygi selera naciowego
- 1/2 małego kopru włoskiego
- 2 małe marchewki
- 6 pomidorów suszonych w oleju
- 0,5 szkl. czarnych oliwek
- 3 konserwowe średnio pikantne papryczki
- 2 garście rukoli
- 1 ząbek czosnku
- 0,5 pęczka natki pietruszki
- 0,5 szkl. liści mięty
- opcjonalnie kilka płatków startego parmezanu
- 4 łyżki oleju z suszonych pomidorów
- sól
- pieprz
Makaron gotujemy w osolonej wodzie.
Seler naciowy, marchewki myjemy i obieramy. Kroimy w plasterki. Koper włoski również myjemy i kroimy na małe kawałki. Na dużej patelni rozgrzewamy olej z suszonych pomidorów. Podsmażamy warzywa. Dodajemy posiekane suszone pomidory.
Natkę siekamy i dodajemy do warzyw. Oliwki kroimy na połówki lub plasterki, czosnek drobno siekamy, również dodajemy do warzyw. Podsmażamy chwilę. Doprawiamy solą oraz pieprzem.
Wrzucamy ugotowany makaron wraz z 2 łyżkami wody z gotowania. Dobrze mieszamy.
Na koniec dodajemy drobno pokrojone papryczki, porwane listki mięty oraz opłukaną i osuszoną rukolę. Całość mieszamy i wykładamy na talerze.
Posypujemy parmezanem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz