Znam okrę bardzo dobrze z moich greckich wojaży, tam to warzywo jest popularne jak nasza fasolka szparagowa. Smakuje tez dość podobnie. Inna nazwa okry to ketmia jadalna, po grecku bamies.
Podawana najczęściej w pomidorach, duszona też z innymi warzywami.
Kształtem przypomina mini rakiety. Naprawdę warto spróbować.
Mnie to danie przeniosło od razu do Grecji. Użyłam do niego prawdziwej greckiej oliwy ( innej zresztą nie używam) oraz dzikiego greckiego oregano prosto z Krety. Obłęd :)
Składniki na 2 porcje:
- 0,5kg okry
- 150ml passaty pomidorowej
- 2 cebule
- 4 ząbki czosnku
- 2 łyżki suszonego oregano
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- natka pietruszki
- sól
- pieprz
Okrę myjemy i odcinamy końce.
Cebulę obieramy, drobno siekamy i podsmażamy na rozgrzanej oliwie. Dodajemy plasterki czosnku. Mieszamy,uważając, aby się nie przypaliły. Wrzucamy okrę, mieszamy. Zalewamy passatą i około 0,5 szkl. wody, tak aby powstał sos.Doprawiamy szczodrze oregano oraz solą i pieprzem.
Dusimy około 10-15 minut, tak aby okra była miękka ale jędrna.
Mieszamy z połową posiekanej natki pietruszki.
Resztą pietruszki posypujemy danie na talerzu. Podajemy z bagietką i białym winem. Pycha!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz