Rozpływające się w ustach muffinki. Lekki jak puch biszkopt, truskawki z ricottą, ale przede wszystkim smak migdałowych ciasteczek i rozpuszczona biała czekolada. Żyć nie umierać! Koniecznie spróbujcie, przepis jest naprawdę mało skomplikowany, a efekt wart wszystkiego!
Składniki na 12 sztuk:
- 80g masła
- 250g mąki
- 1 jajko
- 1 cukier waniliowy
- 100g cukru
- 300g jogurtu naturalnego
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 200g truskawek
- 10 ciasteczek amarettini
- 100g serka ricotta
- 1 tabliczka białej czekolady
Masło rozpuszczamy i studzimy.Truskawki myjemy, usuwamy szypułki i kroimy na drobne kawałki.
Jajko, oba rodzaje cukru, ekstrakt i jogurt miksujemy na gładką masę. Dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Miksujemy, powoli dodając rozpuszczone masło.Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Formę do muffinów wykładamy papilotkami lub smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą.
Nakładamy do każdej papilotki po dużej łyżce ciasta.
Ricottę wkładamy do miski, kruszymy ciasteczka i dokładnie mieszamy. Dodajemy pokrojone truskawki i łączymy składniki. Czekoladę łamiemy na kostki.
Na ciasto w papilotkach nakładamy po łyżce masy serowo -truskawkowej. Na wierzch kładziemy kostkę czekolady.
Pieczemy 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, jeśli muffinki będą za mocno brązowieć zmniejszamy temperaturę do 170 stopni. Sprawdzamy patyczkiem czy są gotowe.
Wyjmujemy gotowe muffinki z piekarnika. Po 5 minutach wyjmujemy babeczki z formy, ale nie z papilotek.
Jeśli chcemy podać muffinki bez papilotek musimy poczekać, aż całkiem przestygną.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz