Wyobraźcie sobie delikatny czekoladowy biszkopt, waniliowy krem i przełamujące słodycz mandarynki. A to wszystko zwieńczone przepyszną masą cukrową i gorzką czekoladą. Tak smakuje właśnie mój tort.
Jeśli macie ochotę na deser, na pewno nie będziecie zawiedzeni!
Składniki:
- 5 jajek
- 200g cukru
- 100g mąki ziemniaczanej
- 100g mąki pszennej
- 2 łyżki kakao
- 1 kopiasta łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 puszki mandarynek w lekkim syropie ( łącznie 350g)
- 400 ml śmietany 30%
- 1 opakowanie serka mascarpone
- 2 cukry waniliowe po 16g
- 2 łyżki cukru
- 100 czekolady gorzkiej
- 250g plastycznej masy cukrowej
- 1 szczypta soli
Oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy z solą na sztywno, powoli wsypujemy cukier, łyżka po łyżce.
Ucieramy tak długo, aż cukier będzie niewyczuwalny. Dodajemy żółtka, nadal ucieramy. Oba rodzaje mąki, proszek oraz kakao przesiewamy przez sito i łączymy z masą.
Boki tortownicy o średnicy 24 cm smarujemy delikatnie masłem lub margaryną. Z papieru do pieczenia wycinamy koło, które wkładamy do formy, a następnie długi szeroki pasek, który przyklejamy do boków tortownicy. Wlewamy ciasto. Biszkopt pieczemy 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni aż do tzw. suchego patyczka.
Gotowy biszkopt odstawiamy na chwilę do wystudzenia, odkrawamy ciasto od formy i delikatnie rozpinamy obręcz. Wyjmujemy ciasto i usuwamy papier do pieczenia.
Mandarynki osączamy na sito, sok zachowujemy.
Ostudzony biszkopt przekrawamy na 3 blaty, każdy nasączamy syropem z mandarynek. Resztę soku wypijamy:)
Śmietanę ubijamy na sztywno z cukrem waniliowym i 2 łyżkami zwykłego cukru. Dodajemy mascarpone i szybko ucieramy,aby składniki się połączyły. Krem dzielimy na 3 części.
1 i 2 blat smarujemy kremem i układamy mandarynki, przykrywamy 3 blatem, na którym rozsmarowujemy resztę kremu. Nie zapominamy o bokach. Delikatnie wygładzamy nożem.
Masę cukrową rozwałkowujemy cienko i otaczamy nią tort.
Czekoladę łamiemy na kawałki i rozpuszczamy w kąpieli wodnej.
Część czekolady rozsmarowujemy na gładkiej powierzchni i wkładamy do zamrażarki.
Resztą czekolady dekorujemy boki tortu.
Wyjmujemy zastygłą czekoladę i nożem ścinamy wiórki lub kawałki czekolady. Dekorujemy tort.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz