Najlepsza kanapka jaką w życiu jadłam. Chrupiąca bagietka, świeża rukola, kremowy serek, słodkie suszone pomidory, a do tego wysmażony boczek polany miodowym dressingiem przełamującym smaki. Całość smakuje naprawdę rewelacyjnie i jedna kanapka na osobę to za mało!
Już marzę o kolejnej kolacji:)
Składniki na 4 kanapki:
- 1 duża bagietka
- 1 szkl. rukoli
- 1 opakowanie koziego twarożku
- 6 suszonych pomidorów w oleju
- 8 cienkich plasterków wędzonego boczku
- 1 łyżka musztardy francuskiej
- 1 łyżka miodu
- 3 łyżki oliwy
- 1 łyżeczka octu jabłkowego
Bagietkę przekrawamy na pół i następnie każdą część wzdłuż, aby otrzymać 4 kanapki. Każdą smarujemy kozim serkiem. Rukolę opłukujemy i osuszamy i rozkładamy na kanapkach.
Pomidory osączamy z oleju i kroimy na na paseczki, układamy na rukoli.
Boczek wysmażamy na suchej gorącej patelni. Gdy wytopi tłuszcz i się pomarszczy zdejmujemy z patelni i osuszamy na ręczniku papierowym. Na każdej kanapce kładziemy po 2 wysmażone plastry.
Z musztardy, miodu, oliwy i octu kręcimy sos, możemy albo dobrze go wymieszać łyżką albo przełożyć do słoika i dobrze potrząsnąć. Sosem polewamy bagietki.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz