Byłam ostatnio u znajomych na wsi i przywiozłam całe mnóstwo mięty. Część ususzyłam, część posadziłam, część wykorzystałam do lemoniady cytrynowo miętowej, a z reszty postanowiłam przyrządzić syrop miętowy.
Syrop jest naprawdę intensywny w smaku, wystarczy wlać go do zwykłej szklanki na wysokość 1,5-2cm i uzupełnić wodą i otrzymacie pyszną lemoniadę. Jeśli lubicie bardziej słodkie napoje, można dać syropu oczywiście więcej.
Taki syrop to świetny rarytas na zimę, wyobraźcie sobie, że w środku mroźnej zimy sączycie taką lemoniadkę i można poczuć się prawie jak na wakacjach:) Syrop świetnie pasuje też do szybkiego drinka mojito:)
Składniki:
- 2 litry wody
- 0,5 kg cukru
- 1,5-2 dag kwasku cytrynowego
- duży pęczek gałązek mięty, najlepiej takiej z ogrodu o dużych liściach, im więcej tym lepiej
Zagotowujemy wodę z cukrem i kwaskiem. Zdejmujemy z ognia. Miętę opłukujemy i obrywamy nieładne listki. Wkładamy miętę do syropu ( całe gałązki), tak, aby cała była zanurzona.
Gdy syrop ostygnie przykrywamy go przykrywką dla ochrony przed owadami i odstawiamy na dobę.
Następnie przecedzamy. Zagotowujemy miętowy syrop i przelewamy go ostrożnie, najlepiej przez lejek, do wyparzonych butelek i słoików. Mocno zakręcamy i odstawiamy do ostygnięcia.
Syrop można konsumować od razu lub odstawić do spiżarni, świetnie się przechowa.
Mięty z syropu nie warto wyrzucać, wystarczy zalać ją wodą w dzbanku i otrzymacie lekki napój miętowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz