Przepis na to ciasto zdradziła mi dawno temu pewna znajoma. Minęło wiele lat, a ja wciąż je piekę, bo zawsze się udaje i jest przepyszne. Cienka warstwa ciasta na dole, masa serowa z brzoskwiniami, pianka bezowa i ciasto na wierzchu. Mniam.....
Składniki:
- 3 szkl. mąki tortowej
- 6 jajek
- 1,5 kostki masła
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 kg sera twarogowego
- 1 budyń śmietankowy ( proszek)
- 3/4 +1/2 szkl. cukru
- 1 puszka brzoskwiń w syropie
Mąkę i proszek do pieczenia przesiewamy do miski. Dodajemy 5 żółtek oraz drobno pokrojoną kostkę masła. Zagniatamy gładkie elastyczne ciasto. Dzielimy je na 2 części.
Prostokątną blachę smarujemy odrobiną tłuszczu i oprószamy mąką.
1 część ciasta rozwałkowujemy, przenosimy na blachę i rozprowadzamy palcami na całej blasze.
2 część chowamy na 15-20 minut do zamrażarki.
Ser twarogowy mielimy dwukrotnie, jeśli nie jest to już gotowy ser z wiaderka. Do misy miksera przekładamy pokrojoną połowę kostki masła, dodajemy 0,5 szklanki cukru i ucieramy, aż cukier będzie roztarty a masa puszysta. Następnie dodajemy jajko, proszek budyniowy oraz ser. Miksujemy dokładnie.
Masę serową wykładamy na ciasto na blasze.
Brzoskwinie osączamy z syropu, kroimy w plasterki i układamy na masie serowej.
Białka ubijamy ze szklanką cukru na gęsty krem, który rozsmarowujemy na brzoskwiniach.
Na wierzch ścieramy na grubych oczkach tarki zamrożoną część ciasta.
Pieczemy w 180 stopniach około 45-50 minut.
Kroimy gdy ostygnie!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz