Pochodzę z Wielkopolski, gdzie nie jada się paschy na Wielkanoc. Na stołach zawsze królowały serniki pieczone. Tą paschę zrobiłam z ciekawości, aby sprawdzić czy smakuje tak ja mi się wydaje, że będzie smakować. Można porównać smak paschy do gęstego kremowego sernika, mocno słodkiego o wyraźnym serowym posmaku wypełnionych bakaliami. Smakuje równie dobrze jak sernik pieczony, tak więc zachęcam do próbowania!
Składniki:
- 0,5kg półtłustego zmielonego dwukrotnie twarogu ( prawdziwego, nie z wiaderka)
- 3 żółtka
- 3/4 szkl. drobnego cukru
- 140ml płynnej śmietanki 30%
- 130g miękkiego masła
- 1 laska wanilii
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1 szkl. suszonych moreli
- 0,5 szkl. rodzynek, namoczonych uprzednio w herbacie
- 2/3 szkl.migdałów
- 3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
Żółtka ucieramy z cukrem na kogel mogel. Nie powinny być wyczuwalne żadne grudki cukru, masa powinna być biała i puszysta. Dalej miksując dodajemy powoli śmietankę. Masę ubijamy dalej w kąpieli wodnej czyli umieszczamy masę w misce nad garnkiem z gotującą się wodą - woda nie może dotykać miski. Ubijamy masę około 8 minut, aż lekko zgęstnieje. Zdejmujemy miskę z garnka i dalej miksujemy dodając partiami masło, ser, ziarenka wanilli i ekstrakt waniliowy. Gdy składniki się połączą wyłączamy mikser i dodajemy skórkę pomarańczową i rodzynki. Odkładamy kilka moreli i migdałów do dekoracji, a resztę siekamy niezbyt drobno i dodajemy do masy serowej.
Duże sitko wykładamy gazą i przekładamy do niego masę serową, zakrywamy gazą i obciążamy talerzykiem. Sitko umieszczamy na misce, do której będzie spływać serwatka i wstawiamy do lodówki na noc.
Następnego dnia zdejmujemy talerzyk, odwijamy z góry gazę i odwracamy delikatnie sitko do góry nogami na talerz. Zdejmujemy sitko oraz gazę i dekorujemy paschę odłożonymi morelami i migdałami.
Paschę przechowujemy w lodówce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz