Robiłam dziś porządki w zdjęciach przeznaczonych na bloga i zauważyłam, że całkiem zapomniałam podzielić się z wami tym przepisem. Jak widać po zdjęciach, sernik piekłam letnią porą i wykorzystałam świeże maliny. Mrożone maliny jednak sprawdzą się tu także doskonale, dlatego sernik można piec przez cały rok.
Sernik dla wielbicieli czekolady. Mocno czekoladowy spod, czekoladowa masa twarogowa, a na górze frużelina malinowa. Sernik jest wyrazisty, intensywny w smaku o mazistej konsystencji.
Ciężki i sycący. Skutecznie zaspakaja ochotę na coś słodkiego i czekoladowego. Słodycz przełamują lekko kwaskowe owoce. Polecam!
Składniki:
- 180g ciasteczek typu oreo, najlepiej w wersji czekoladowej
- 60g masła
- 1 kg sera mielonego trzykrotnie, w temp. pokojowej
- 2 jajka
- 1 szkl. cukru pudru
- 2 łyżki kakao
- 60ml likieru czekoladowego
- 250g czekolady ok.60%-70% zawartości kakao
- 200 ml śmietany 30%
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
frużelina
- 200g malin ( świeżych lub mrożonych)
- 2 łyżki cukru pudru
- 1,5 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1/4 szkl. wody
Czekoladę łamiemy na kawałki, umieszczamy w misce nad garnkiem z gotującą się wodą, tak aby woda nie dotykała miski. Gdy czekolada się rozpuści mieszamy szpatułką do uzyskania gładkiej konsystencji i odstawiamy do przestudzenia ( ale nie zastygnięcia).
Ciasteczka i masło wkładamy do malaksera i miksujemy do otrzymania masy o konsystencji mokrego piasku. Jeśli nie macie malaksera ciasteczka wkładamy do woreczka i kruszymy za pomocą wałka lub butelki, a następnie mieszamy z rozpuszczonym masłem.
Tortownicę o średnicy 26 cm wykładamy papierem do pieczenia, zapinamy obręcz i wysypujemy masę ciasteczkową. Grzbietem łyżki ugniatamy równo masę i wstawiamy tortownicę do lodówki.
W misie miksera umieszczamy twaróg, jajka, oba rodzaje mąki, cukier puder, kakao, likier oraz połowę śmietanki. Miksujemy do połączenia się składników. Powoli wciąż miksując dolewamy płynną letnią czekoladę. Jeśli czekolada zbije się w grudki, tzn. że temperatura twarogu była zbyt niska w stosunku do czekolady. Nie należy się tym przejmować, podczas pieczenia czekolada ponownie się rozpuści. Po wymieszaniu masy twarogowej z czekoladą dodajemy resztę śmietanki, którą wcześniej na sztywno ubijamy.
Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni.
Masę wylewamy na schłodzony spód ciasteczkowy. Wyrównujemy.
Tortownicę wstawiamy do nagrzanego piekarnika na godzinę. Pieczemy aż sernik będzie dobrze wypieczony i nie będzie się trząsł przy poruszaniu formą.
Zostawiamy do przestudzenia w otwartym wyłączonym piekarniku na około 15-20 minut.
Zimny sernik dokładnie odkrawamy od formy przy pomocy cienkiego noża i przekładamy na duży talerz lub paterę.
Maliny umieszczamy w garnuszku wraz z wodą i cukrem pudrem, zagotowujemy na średnim ogniu.
Dodajemy mąkę rozrobioną w odrobinie wody i gotujemy kilka minut delikatnie mieszając. Gdy masa zgęstnieje, a smak mąki nie będzie wyczuwalny zdejmujemy z ognia.
Gdyby masa była za rzadka lub za gęsta odpowiednio dodajemy odrobinę mąki lub wody.
Frużeliną ( może być ciepła ale nie gorąca) dekorujemy sernik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz