środa, 23 grudnia 2020

Migdałowo-czekoladowe ciasteczka w czekoladzie

 

Mięciutkie migdałowe pierniczki, zupełnie inne od tych co znamy. Bardzo podobne w smaku do Elisenlebkuchen, niemieckich pierników. Niemieckie pierniczki często  mają w składzie mąką migdałową lub orzechową, nadaje ona im miękkości i cudownego aromatu.
Te pierniczki rozpływają się wręcz w ustach. W przepisie podaję różowy pieprz do dekoracji, ale nic nie szkodzi na przeszkodzie, żeby posypać ciasteczka słupkami migdałów lub orzechowym krokantem.
Są cudowne! Najlepiej spożyć je w ciągu tygodnia, potem zaczynają powoli twardnieć.

Składniki:

  • 170g kuwertury lub gorzkiej czekolady o zawartości min.60% kakao
  • 4 białka
  • 140g cukru
  • 280g mielonych migdałów
  • okrągłe opłatki ( ok.50 małych lub 25 średnich)

dekoracja

  • 300g kuwertury lub gorzkiej czekolady o zawartości min.60% kakao
  • 30ml oleju rzepakowego lub orzechowego
  • różowy pieprz
  • drobno pokrojona kuwertura lub czekolada

Kuwerturę ścieramy na drobnych oczkach tarki lub wkładamy do malaksera na kilka chwil.
Białka ubijamy z odrobiną soli, następnie dodajemy stopniowo 110g cukru i ubijamy na sztywno.  Do piany dodajemy startą kuwerturę, resztę cukru i mielone migdały i mieszamy łopatką.

Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni, góra, dół.

Na macie silikonowej lub papierze do pieczenia rozkładamy opłatki. Masę przekładamy do rękawa cukierniczego z okrągłą końcówką i wyciskamy masę na opłatek. W przypadku braku rękawa możemy użyć zwykłego woreczka i ściąć końcówkę.

Ciastka pieczemy około 10-12 minut, będą jeszcze wtedy odrobinę miękkie i tak jak ok. Ciastka przekładamy na kratkę do wystudzenia.

Kuwerturę lub czekoladę drobno kroimy i wraz  olejem przekładamy do miski, którą umieszczamy nad garnkiem z gotującą się wodą. Garnek nie może dotykać wody.
Gdy kuwertura się rozpuści dokładnie całość mieszamy.
Przestudzone ciastka maczamy w rozpuszczonej klawiaturze, trzymając za brzeg opłatka.
Posypujemy różowym pieprzem i drobno posiekaną kuwerturą.

Po zastygnięciu polewy ciastka przekładamy do puszki.
 


 



 



niedziela, 20 grudnia 2020

Śledzie z marynowanym imbirem i różowym pieprzem

 



Kolejna wariacja na temat śledzika. Tym razem trochę odchudzonego, bo bez dużej ilości oleju lub śmietany. Tym razem bardziej na ostro i bardziej orientalnie. Mam nadzieję, że wpis ucieszy tych co na diecie:)

Składniki:

  • 4 płaty śledziowe typu matjas
  • 0,5 szkl. marynowanego różowego imbiru
  • 2 łyżeczki różowego pieprzu
  • 1,5 płaskiej łyżeczki płatków chilli
  • 5 łyżek oleju sezamowego
  • 3 łyżki zalewy z marynowanego imbiru
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • ewentualnie sól


Śledzie moczymy w zimnej wodzie, kilkukrotnie zmieniając wodę.
Następnie kroimy ryby na małe kawałki ( plasterki grubości palca).
Do miseczki wlewamy oba rodzaje oleju, zalewę, płatki chilli oraz rozgnieciony w moździerzu różowy pieprz. Całość dobrze mieszamy.
Do sosu dodajemy płatki imbiru -jeśli są duże rwiemy je na mniejsze kawałki. Dokładamy kawałki ryby i całość delikatnie mieszamy. Próbujemy- jeśli ryba będzie mało słona ( czasem zdarzają się takie śledzie), wtedy doprawiamy dodatkowo solą.
Rybę wraz z sosem przekładamy do słoika lub salaterki.
Śledzie najlepsze będą następnego dnia, gdy smaki się przegryzą.




sobota, 19 grudnia 2020

Zimtsterne - niemieckie ciasteczka na Boże Narodzenie

 
 
Zimtsterne to jedne z najpopularniejszych ciasteczek pieczonych w okresie Bożego Narodzenia. Zawierają w sobie to co najlepsze czyli mielone migdały, które nadają ciasteczkom niezapomniany smak.
Przygotowanie jest bardzo łatwe, jest jednak małe ale, trzeba uważać bardzo na czas pieczenia. Nawet minuta ma znaczenie. Właściwie upieczone ciasteczka są dość miękkie, z pieca wyciągamy je jak wydaja się nam jeszcze niedopieczone. Niestety minuta dłużej powoduje, ze robią się twardsze, a tu już nie to samo.
Najlepiej około 12 -13 minuty sprawdzić palcem jak się upiekły, jeśli są zwarte, ale miękkie, będą dobre.
Niestety każdy piekarnik piecze trochę inaczej, więc 1 blachę trzeba przetestować. Ale naprawdę warto!

Składniki:
  • 3 białka
  • 200g cukru pudru
  • 400g mielonych migdałów
  • 1 łyżka cynamonu
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • trochę mielonych migdałów ew. mąki do podsypania

2 białka ubijamy na sztywno i dodajemy stopniowo łyżka po łyżce 100g cukru pudru. Ubijamy, aż masa będzie gęsta i lśniąca. Wsypujemy cynamon i mielone migdały ( jeśli migdały są zbite a nie sypkie, to najpierw przesiewamy przez sito). Dokładnie mieszamy.
Matę silikonową posypać  mielonymi migdałami. Wyłożyć ciasto i rozwałkować na około 1 cm, ciasto będzie się trochę kleić. Foremkę zanurzamy za każdym razem w cukrze pudrze i wycinamy gwiazdki.
Przekładamy na blachy wyłożone papierem do pieczenia.

Piekarnik nagrzewamy do 150 stopni ( 140 z termoobiegiem).
Ostatnie białko ubijamy na sztywno, dodajemy resztę cukru pudru i sok z cytryny. Ubijamy na gładko.
Surowe ciasteczka smarujemy masą przy pomocy pędzelka.

Pieczemy około 15 minut. Ciasteczka powinny być miękkie, a bezowa skorupka biała.
Odstawiamy do wystudzenia na kratce.
Przechowujemy w puszce.



poniedziałek, 14 grudnia 2020

Schab ze śliwkami z pomarańczową nutą



W moim rodzinnym domu zawsze na Święta były zimne mięsa. Schab ze śliwkami, pieczone polędwiczki, szynki czasem jeszcze inne specjały. Również ja kultywuję tą tradycję i co roku piekę schab ze śliwką. Mięso jest delikatne, z wilgotną śliwką. Długo zachowuje świeżość, po Świętach świetne na kanapki. Idealnie też się mrozi.


Składniki:

  • 1kg schabu
  • 3 ząbki czosnku
  • sól, pieprz
  • 3/4 szkl. soku pomarańczowego
  • 100g suszonych śliwek
  • 1 szkl. białego wina półwytrawnego ew. półsłodkiego
  • masło do wysmarowania


Schab myjemy i wycinamy tłuszcz. Czosnek przecieramy przez praskę. Nacieramy mięso czosnkiem, solą i pieprzem. Zalewamy sokiem pomarańczowym i wstawiamy do lodówki na godzinę.
Mięso nakłuwamy ostrym nożem albo nacinamy wąską kieszeń. Do otworu wkładamy śliwki.
Naczynie żaroodporne smarujemy masłem, wkładamy mięso wraz z sokiem i pieczemy przez godzinę w 200 stopniach. W międzyczasie polewamy wytwarzającym się sosem. W połowie pieczenia dodajemy wino.
Upieczony schab odstawiamy do ostygnięcia. Kroimy w plastry.




piątek, 11 grudnia 2020

Ciasteczka rafaello

 


Te ciasteczka to moje zeszłoroczne odkrycie i w tym roku na pewno też je upiekę. Smakują naprawdę jak rafaello, co prawda nie mają miękkiego środka jak w prawdziwych cukierkach, ale są lekko chrupiące, otulone białą czekoladą i wiórkami, zupełnie jak rafaello. Ten przepis na pewno przypadnie do gustu wszystkim fanom tych cukierków. Gorąco polecam!

Składniki:

  • 300g mąki pszennej
  • 250g miękkiego masła
  • 100g mielonych migdałów
  • 100g wiórków kokosowych
  • 100g cukru
  • sól

dodatkowo

  • 100g białej czekolady
  • 0,5 szkl, wiórków kokosowych

Mąkę przesiewamy przez sito. Dodajemy mielone migdały i wiórki kokosowe. Następnie dodajemy miękkie masło pokrojone na mniejsze kawałki wsypujemy cukier i szczyptę soli. Całość dobrze zagniatamy.

Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni z termoobiegiem.

Blachę wykładamy papierem do pieczenia lub matą silikonową. Z ciasta lepimy kulki wielkości orzecha włoskiego i układamy na blasze w odstępach. Pieczemy 15 minut, uważając, żeby się nie zarumieniły.  Ciastka studzimy na kratce.

Czekoladę łamiemy na kawałki i wkładamy do metalowej miski umieszczonej na garnku z gotującą się wodą. Miska nie może dotykać wody.

Ciastka zanurzamy w płynnej czekoladzie lub oblewamy czekoladą na kratce, wtedy pod kratką umieszczamy dodatkowo blachę.

Po oblaniu natychmiast zanurzamy w wiórkach kokosowych i odstawiamy do zastygnięcia.





czwartek, 10 grudnia 2020

Ciasteczka z morelami i rozmarynem

  

Mięciutkie ciasteczka jak mini biszkopciki. Mają obłędny smak i aromat. Połączenie moreli z rozmarynem jest niepowtarzalne. Jeśli próbowaliście kiedyś dżemu morelowego z rozmarynem, wiecie o czym mówię. A teraz ten smak jest przeniesiony na ciasteczka. Wspaniałe! 

Składniki:

  • 120g miękkiego masła
  • 130g cukru
  • 2 jajka
  • 160g mąki
  • 100g kaszki kukurydzianej lub manny
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 100g suszonych moreli
  • 1 cytryna ( skórka +sok)
  • 2 -3 gałązki rozmarynu
  • kilka łyżek dżemu morelowego

Morele siekamy drobno. Cytrynę sparzamy, ścieramy skórkę. Morele zalewamy sokiem wyciśniętym z cytryny. Igły rozmarynu obrywamy z gałązek i drobno siekamy.

Miękkie masło ucieramy z cukrem i szczyptą soli na gładką masę. Dodajemy skórkę z cytryny oraz jajka. Następnie dosypujemy przesianą mąkę i proszek, a także kaszkę. Miksujemy na gładko i dodajemy osączone morele i rozmaryn. Mieszamy łopatką.

Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Blachę wykładamy matą lub papierem do pieczenia.

Wykładamy porcje ciasta zostawiając między nimi trochę miejsca, gdyż podczas pieczenia ciastka powiększą swa objętość.

Pieczemy około 12 minut, do lekkiego zrumienienia. Studzimy na kratce.

Dżem morelowy podgrzewamy i jeśli nie jest gładki przepuszczamy przez sito. Przy pomocy pędzelka smarujemy ciastka dżemem. Dżem wzmocni aromat moreli i sprawi, że ciastka nie wyschną.





sobota, 5 grudnia 2020

Tarta z białym makiem



Tarta nie tylko na Święta. Jeśli został wam mak z listopadowego pieczenia rogali ten przepis będzie jak znalazł. Albo jeśli ciemny mak wam się znudził. Tarta jest cudownie krucha, a nadzienie mięciutkie i pachnące. W środku bogactwo bakalii. Do tego kawka i można na chwilę się porozkoszować :)

Składniki:
  • 100g mąki krupczatki
  • 100g mąki pszennej
  • 50g cukru pudru
  • 100g masła
  • 1 żółtko
masa
  • 250g białego maku
  • 75g cukru
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 3 łyżki płynnego miodu
  • 3 łyżki bułki tartej
  • olejek migdałowy
  • 3/4 szkl. orzechów włoskich
  • garść moreli suszonych
  • garść daktyli
  • 3 białka
  • 2 żółtka
  • pekany do dekoracji


Mak zalewamy gorącą wodą na 1 cm ponad mak i odstawiamy na godzinę.
Z obu mąk, cukru pudru, masła i żółtka zagniatamy gładkie ciasto. Owijamy folią spożywczą i wkładamy na pół godziny do lodówki.
Odlewamy wodę, której mak nie wchłonął.
Ciasto wyjmujemy z lodówki i rozwałkowujemy. Wylepiamy lekko natłuszczoną i oprószoną mąką formę do tarty ( ok.24 cm średnicy) tworząc brzeg.
Wstawiamy ponownie do lodówki na pół godziny.

Mak mielimy dwukrotnie na drobnych oczkach. Dodajemy miód, bułkę tartą, cukier puder i żółtka.
Dokładnie mieszamy. Bakalie siekamy i wraz z olejkiem dodajemy do masy. Następnie białka ubijamy ze szczyptą soli pod koniec dodając stopniowo cukier.

Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni z termoobiegiem.
Formę z ciastem wyjmujemy z lodówki, nakłuwamy ciasto widelcem. Przykrywamy folią aluminiową, na którą wysypujemy suche ziarna fasoli lub specjalne obciążniki.
Pieczemy w ten sposób w nagrzanym piekarniku ok 12 min. Następnie zdejmujemy folię i pieczemy jeszcze 5 minut, aż ciasto się lekko zrumieni. Wylewamy na tartę masę makową, łyżką wygładzamy wierzch. Ozdabiamy pekanami. Pieczemy 25 min, aż wierzch będzie wypieczony.
Upieczoną tartę studzimy 15-20 minut w formie, następnie delikatnie wyjmujemy.
Kroimy gdy całkowicie ostygnie.




poniedziałek, 30 listopada 2020

Kourabiedes - greckie kruche ciasteczka


Kourabiedes obok ciasteczek melomakarona ( przepis tutaj) to nieodzowny wypiek na Święta.
W Grecji cukiernie pękają wręcz w szwach, a Grecy zjadają je na kilogramy. W odróżnieniu od większości wypieków te ciasteczka nie są polewane syropem, tylko obtaczane w cukrze pudrze.
Kruche migdałowe pyszności. Swój wyśmienity smak zawdzięczają ouzo i wodzie różanej. Niektórych te składniki mogą odstraszać, jednak nie są one dominujące i w połączeniu w pozostałymi składnikami tworzą niepowtarzalny smak.Naprawdę warto ich spróbować!

Składniki:
  • 220g miękkiego masła
  • 60g cukru pudru
  • 350g mąki pszennej
  • 120g mielonych migdałów
  • 2 łyżki ouzo ( ew. brandy)
  • 1 żółtko
  • 3 łyżki wody różanej ( opcjonalnie)
  • cukier puder do posypania

Miękkie masło ucieramy z cukrem pudrem na puszystą masę.Dodajemy żółtko i alkohol, miksujemy do połączenia. Dodajemy przesianą mąkę pszenną oraz mielone migdały.
Zagniatamy gładkie elastyczne ciasto.
Ciasto rozwałkowujemy na 1,5cm. Szklanką wykrawamy kółka, możemy je podzielić na pół, aby otrzymać półksiężyce, a przez to również więcej ciastek.
Ciastka układamy w odstępach na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub matą silikonową.
Kourabiedes pieczemy około 15 minut w temperaturze 180 stopni.
Powinny się lekko zarumienić.
Jeszcze gorące zdejmujemy z blachy i układamy na kratce lub talerzu. Skrapiamy wodą różaną i szybko posypujemy obficie cukrem pudrem przez sitko.






piątek, 20 listopada 2020

Briam - pieczone warzywa po grecku


Briam to jedno z moich ulubionych greckich dań. Nie dość, że poza pokrojeniem składników nie trzeba nic więcej robić to danie smakuje naprawdę wybornie. W sezonie letnim gdy mamy świeże młode warzywa efekt jest jeszcze lepszy. Ale danie jest do zrobienia przez cały rok. Czasem pomijam cukinię lub bakłażana- tak jak widzicie właśnie na zdjęciu, briam piekłam bez cukinii, tylko z bakłażanem. Było pysznie!

Składniki:

  • 0,5kg ziemniaków
  • 1 bakłażan
  • 2 średnie niezbyt grube cukinie
  • 2-3 czerwone papryki
  • 1 czerwona cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • 1 p. krojonych pomidorów
  • 2 gałązki rozmarynu
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego
  • 1 łyżeczka suszonego oregano
  • 1/4 szkl. oliwy z oliwek
  • 1 szkl.wody
  • szczypta cukru
  • sól
  • pieprz

 

Ziemniaki obieramy i kroimy na kawałki. Cukinie obieramy ( młodych nie trzeba) i kroimy w  grube plasterki lub półplasterki zależnie od wielkości cukinii. Paprykę oczyszczamy i kroimy w średniej wielkości kawałki. Z bakłażana obcinamy końce i kroimy w kostkę. Obraną cebulę kroimy w piórka, a czosnek w plasterki. 

Do naczynia żaroodpornego wlewamy oliwę, wrzucamy warzywa, doprawiamy cukrem, oregano, solą oraz pieprzem, dobrze mieszamy, aby warzywa były dobrze doprawione i w oliwie. Następnie wlewamy puszkę pomidorów oraz wodę wymieszaną z koncentratem. Całość mieszamy. Rozmaryn tniemy na kilka mniejszych kawałków i wkładamy do naczynia, przykrywając sosem.

Naczynie wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni z termoobiegiem. Pieczemy około pół godziny, po czym mieszamy warzywa i pieczemy kolejne pół godziny, aż ziemniaki będą miękkie.

Do dania pasuje świetnie schłodzone greckie białe wino lub retsina.





środa, 11 listopada 2020

Zapiekanka z ziemniaków

 

Czasem całkiem przypadkowo powstają pyszne dania. Za każdym razem mnie to zadziwia, bo z reguły takie zapiekanki powstają, gdy chcę po prostu wykorzystać jakieś resztki. Czasem dodatek jednego składnika potrafi całkiem zmienić danie i nadać mu charakteru. Tutaj mamy ziemniaczki z kabanosem, typowy smak umami. Do tego dla przełamania łagodna cukinia, całość spaja jajko, a wykończenia nadaje dukkah*. Pewnie nie wszyscy znają tą przyprawę, nie widziałam jej szczerze mówiąc w sklepach, dlatego trzeba przygotować ją sobie samemu. Przepisów w internecie na nią jest mnóstwo. Głównym jej składnikiem jest sezam, orzechy laskowe, kmin rzymski i kolendra. Poniżej znajdziecie także mój przepis.


Składniki na 2 porcje:

  • 4 średnie ziemniaki
  • 3 jajka
  • 1 cukinia
  • 2 kabanosy
  • 2 łyżeczki przyprawy dukkah*
  • 4 łyżki oliwy
  • sól
  • pieprz 

dekoracja
  • przyprawa dukkah*
  • listki tymianku
 
Naczynie żaroodporne natłuszczamy łyżką oliwy,
Ziemniaki i cukinię obieramy, myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem.
Ziemniaki kroimy w plastry, cukinię w kostkę lub półplasterki, jak lubicie.
Kabanosy kroimy w plasterki. 
Warzywa i kabanosy wrzucamy do naczynia żaroodpornego, doprawiamy solą i pieprzem, polewamy resztą oliwy i posypujemy dukkah. Całość dobrze mieszamy. Na środku robimy wgłębienia i wbijamy jajka. Doprawiamy je solą i pieprzem.
Zapiekankę pieczemy 30 minut w 180 stopniach z termoobiegiem.
Gotowe danie możemy jeszcze dodatkowo posypać dukkah i listkami tymianku.

 *Dukkah- w moździerzu rozgnieść 3 łyżeczki sezamu, 1 łyżeczkę mielonej kolendry, 1 łyżeczkę mielonego kminu rzymskiego, 4 łyżki mielonych orzechów laskowych, pół łyżeczki soli, pół łyżeczki  mielonego pieprzu.

Kolendra i kmin rzymski będą nawet lepsze w ziarnach, aromat będzie mocniejszy.



sobota, 7 listopada 2020

Ciasto czekoladowe z pekanami



Słodkie małe kwadraciki, przypominające w smaku brownie. Z polewą kakaową, nie czekoladową. Ten smak polewy przypomina mi dzieciństwo i lata 80 i kojarzy mi się z murzynkiem w takiej polewie posypanym kolorową posypką... tu posypki nie ma, są za to pekany.
Przyznam szczerze, że nie wiem dlaczego tak późno ich spróbowałam, są cudowne! Mają zupełnie inny smak niż pozostałe orzechy, lekko karmelowy, dzięki temu świetnie sprawdzają się w wypiekach.



Składniki na blaszkę o boku 20cm:
  • 2 jajka
  • 200g cukru
  • 100g masła
  • 3 łyżki kakao
  • 100g mąki pszennej
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • garść orzechów pekan

polewa
  • 55g masła
  • 1 łyżka mleka
  • 100g cukru pudru
  • 2 łyżki kakao
  • orzechy pekan do dekoracji

Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni z termoobiegiem.

Jajka ubijamy z cukrem na puszysty kogel mogel.
Masło roztapiamy, wsypujemy kakao i trzepaczką mieszamy do uzyskania gładkiej masy.
Wlewamy do kogla mogla i mieszamy. Dodajemy przesianą mąkę oraz posiekane orzechy. Całość mieszamy.
Ciasto przelewamy do blaszki i pieczemy około 40 minut. Studzimy.

Masło i mleko umieszczamy w garnuszku, podgrzewamy,aż masło się rozpuści. Dosypujemy kakao i cukier puder, dokładnie mieszamy.
Ciepłą polewę wylewamy na przestudzone ciasto i równomiernie rozprowadzamy po powierzchni.
Ozdabiamy orzechami i odstawiamy do zestalenia polewy.




niedziela, 1 listopada 2020

Brownie z masłem orzechowym

 

Cudownie czekoladowe, idealne miękkie w środku brownie. Sycące i zaspokajające skutecznie ochotę na słodkie.
Sam przepis świetnie sprawdzi się także bez masła orzechowego.
Kluczem do sukcesu jest trzymanie się czasu i temperatury. Do dzieła!

Składniki:

  • 200g masła 82%
  • 250g gorzkiej czekolady 70%
  • 250g cukru
  • 140g mąki pszennej
  • 3 jajka
  • 0,/5 szkl, masła orzechowego
  • gruba sól do posypania

W garnuszku rozpuszczamy na wolnym ogniu masło. Nie gotujemy, masło nie powinno być gorące.
Czekoladę łamiemy na kawałki. Garnuszek z masłem zdejmujemy z ognia, dodajemy połamaną czekoladę. Odstawiamy na 2 minuty, następnie trzepaczką lub szpatułką mieszamy, aż masa będzie gładka i czekolada całkiem się rozpuści. Jeśli byłby z tym problem, podgrzewamy garnuszek na malutkim ogniu cały czas mieszając.
Do miski wbijamy jajka i wsypujemy cukier, ubijamy je lekko trzepaczką lub mikserem.
Wlewamy masę czekoladą i dokładnie łączymy za pomocą szpatułki. Wsypujemy przesianą makę i ponownie szpatułką mieszamy do połączenia.

Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni z termoobiegiem.

Blachę kwadratową ok.20 x 30 wykładamy papierem do pieczenia.
Wlewamy ciasto. Na wierzch wykładamy łyżką masło orzechowe, robimy esy floresy, aby masy się połączyły. Posypujemy odrobiną grubej soli.

Blachę wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 30-32 minuty. Patyczkiem sprawdzamy czy ciasto nie jest mokre.
Upieczone ciasto zostawiamy w blaszce do przestudzenia.






piątek, 23 października 2020

Sernik pistacjowy


 

Sernik bardzo niecodzienny. Osobiście wcześniej nigdy nie spotkałam się z sernikiem pistacjowym.
Powiedziałabym, że to taki towar luksusowy, w końcu pistacje do najtańszych nie należą.
Sernik jest mazisto kremowy, zwarty i naprawdę smaczny. Taka ilość pistacji i biała czekolada szybko potrafią nasycić, tak więc jeden kawałek do kawy starczy. Po drugi sięgniecie pewnie godzinę później.
Sernik piekłam z okazji urodzin męża. Kocha pistacje, więc sernikiem był zachwycony. Co prawda marudził przy obieraniu pistacji, trochę niestety trzeba podłubać, ale efekt zakrył te niedogodności :)

Składniki:

  • 150g ciastek typu oreo z nadzieniem czekoladowym ( u mnie Neo z Lidla)
  • 30g masła
  • 250g orzeszków pistacjowych bez łupinek ( waga po obraniu, w łupinkach potrzeba ok 500g), niesolonych ( choć ja miałam pół na pół i wyszło super)
  • 400g mleka słodzonego skondensowanego
  • 2 łyżeczki wody różanej
  • 2 duże jajka
  • 250g serka mascarpone
  • 250g twarogu półtłustego, zmielonego
  • 100ml śmietanki 30%
  • 100g białej czekolady
  • pistacje do ozdoby

Ciasteczka miksujemy z masłem w malakserze na masę o konsystencji mokrego piasku.
Dno tortownicy o średnicy 22-23 cm wykładamy papierem do pieczenia, wysypujemy ciasteczka z masłem i wkładamy do lodówki na czas przygotowania sernika.
Pistacje obieramy z łupinek i miksujemy w malakserze na proszek, gdy zacznie tworzy grudki, wyglądać jak kruszonka wtedy otrzymamy właściwą konsystencję. Do masy pistacjowej dodajemy mleko słodzone i miksujemy krótko do otrzymania jednolitej pasty.
Pastę przekładamy do misy miksera, dodajemy stopniowo jajka, wciąż ubijając. Dodajemy mascarpone, twaróg, wodę różaną i miksujemy do połączenia się składników.
Przekładamy masę na schłodzony spód.
Pieczemy w temperaturze 160 stopni około godziny w opcji góra dół.
Studzimy w piekarniku, następnie  temperaturze pokojowej.

Śmietankę podgrzewamy, ale nie zagotowujemy. Wsypujemy połamaną czekoladę, odstawiamy na kilka minut i dokładnie mieszamy, aż masa będzie gładka. Odstawiamy do zgęstnienia.

Polewą oblewamy ostudzony sernik, pędzlem rozprowadzamy polewę po bokach.
Dekorujemy pistacjami.
Sernik przechowujemy w lodówce.

Przepis pochodzi ze strony Moje Wypieki.






piątek, 16 października 2020

Bulion azjatycki

 

Naszła mnie ochota na coś orientalnego, rozgrzewającego, pikantnego.
Pomyślałam o bulionie azjatyckim czyli takim nie naszym rosole. Bo jednak bez warzyw, z przyprawami nietypowymi dla polskiej kuchni, z kaczką. Zupełnie coś innego.
Gotuje się go tak samo długo jak nasz rosół, jednak smak jest zgoła inny.
Bulion świetnie smakuje solo, ja utopiłam w nim tortellini. Było pysznie!

Składniki:

  • 0,5 kg porcji rosołowej z kaczki
  • 2,5-3l wody
  • 2 marchewki
  • 1 łodyga selera naciowego
  • 1 pietruszka korzeniowa
  • kawałek imbiru, wielkości palca serdecznego
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka suszonej trawy cytrynowej lub mała świeża łodyga
  • 2 łyżki koncentratu grzybowego
  • 1 garść grzybów mun
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • 4 łyżki sosu sojowego
  • 1 strąk chilli
  • 2 łyżeczki żółtej pasty curry
  • 2 goździki
  • 1 mała gwiazdka anyżu
  • 2 łyżki oleju sezamowego
  • świeżo mielony pieprz

skórka limonki, bazylia do dekoracji

 W dużym garnku umieszczamy opłukane porcje rosołowe kaczki. Zalewamy wodą i zagotowujemy. Zbieramy szumowiny. Dodajemy obrane i pokrojone na mniejsze kawałki marchewki, pietruszkę oraz seler naciowy. Wrzucamy grzyby mun, goździki i gwiazdkę anyżu. 

Chili kroimy w plasterki, imbir ścieramy na tarce, a czosnek przeciskamy przez praskę. Dodajemy do bulionu. Pastę curry rozrabiamy w 2 łyżkach wody, ale tylko jeśli jest zbyt gęsta- dolewamy do garnka.

Na koniec w garnku lądują przyprawy- trawa cytrynowa, pieprz,sos rybny i sojowy, a także olej sezamowy i koncentrat grzybowy. Całość gotujemy około 1,5 -2h. Doprawiamy do smaku sosem sojowym, jeśli jest nam bulion za mało słony.

Wyjmujemy mięso z kaczki oraz warzywa. Przecedzamy bulion przez sito.

Mięso kaczki można zmielić, doprawić solą i pieprzem, wymieszać z jajkiem i nadziać nim małe pierożki. Przepis na ciasto na pierogi znajdziecie tutaj.


 

 

środa, 14 października 2020

Gulasz wołowy z papryką

 

Danie rozgrzewające w sam raz na jesienne dni. Kasza gryczana ma wiele dobroczynnych właściwości, jest lekkostrawna i podobno pomaga na przeziębienie. Papryka to skarbnica witaminy C,a o pomidorach wspominać chyba nie trzeba- potas i likopen królują w tym warzywie.

Gulasz jest pomidorowo paprykowy, na chudej wołowinie. Delikatnie pikantny, ale jeśli ktoś lubi bardzo pikantne dania, można oczywiście dać dodatkowo jeszcze jedną łyżeczkę chilli. Ja osobiście nie lubię bardzo pikantnych potraw. Dlatego ten jest dość łagodnie pikantny, mój mąż lubi bardziej ostre potrawy i dla niego w ogóle nie jest pikantny. Kwestia smaku. 

Co jeszcze ważne- im dłużej gulasz duszony, tym lepszy smak, a mięso bardziej kruche i rozpadające się.

Składniki:

  • 0,5kg chudej wołowiny na gulasz
  • 3 czerwone papryki
  • 1 żółta papryka
  • 5 średnich cebul
  • 700g passaty pomidorowej
  • 2 łyżki octu balsamicznego
  • 1 łyżka cukru
  • 1 łyżeczka mielonego chilli
  • 2 łyżeczki mielonej słodkiej papryki
  • sól
  • pieprz
  • olej

Wołowinę myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym i kroimy w kostkę, doprawiamy solą i pieprzem.

Obsmażamy na 3 łyżkach oleju. Zrumienione mięso przekładamy na talerz, a na tej samej patelni podsmażamy cebule pokrojone w piórka. Dolewamy 2-3 łyżki oliwy, solimy. Gdy cebula się zeszkli, wsypujemy łyżkę cukru i wlewamy ocet balsamiczny. Dusimy 2 minuty, mieszając.

Cebulę i mięso przekładamy do naczynia żaroodpornego lekko natłuszczonego olejem.
Papryki myjemy, oczyszczamy i kroimy w dużą kostkę.
Na patelni dusimy 5-10 minut paprykę, jeśli trzeba dodajemy łyżkę oleju. 
Podsmażoną paprykę przekładamy do naczynia żaroodpornego. Wlewamy passatę, 0,5 litra wody, dodajemy mielone chilli i słodką paprykę, doprawiamy pieprzem i solą. Całość dobrze mieszamy.
 
Naczynie wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni z termoobiegiem i pieczemy około 1,5-2h. Gdy mięso będzie miękkie i będzie się rozpadać, gulasz jest dobry.
Czas pieczenia zależy od piekarnika i rodzaju wołowiny.

Gotowy gulasz podajemy z kaszą gryczaną.




sobota, 10 października 2020

Łatwy placek ze śliwkami, cynamonem i migdałami

 


Jedno z prostszych ciast, jakie miałam szansę upiec. Samo przygotowanie jest błyskawiczne.
A placek wychodzi mięciutki i wilgotny dzięki dodatkowi śmietany. Do tego śliwki i migdałowa kruszonka. Cynamon barwi placek na beżowo. Ale to dodatek, który można pominąć, jeśli nie lubicie. Idealne ciasto do popołudniowej kawy. I co ważne, do zrobienia przez cały rok!

Składniki:

  • 300g mąki pszennej
  • 150g drobnego cukru
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 2 jajka
  • 150ml oleju rzepakowego
  • 250g gęstej śmietany 12% lub jogurtu greckiego
  • ok. 800g śliwek ( mogą być mrożone)

kruszonka
  • 100g masła
  • 1 szkl, mąki pszennej
  • 0,5 szkl, cukru pudru
  • 1 kopiasta łyżka śmietany 12% lub jogurtu greckiego
  • 100g płatków migdałowych


cukier puder do posypania


Jeśli używamy mrożonych śliwek to je lekko rozmrażamy.

Mąkę przesiewamy do miski wraz z proszkiem do pieczenia oraz cynamonem. Dosypujemy cukier.
Do innego naczynia wlewamy olej, śmietanę oraz jajka. Roztrzepujemy na gładko przy pomocy trzepaczki. Masę wlewamy do sypkich składników i mieszamy do połączenia się składników.
Prostokątną blachę wykładamy papierem do pieczenia.
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni z termoobiegiem.

Masę wlewamy do przygotowanej blachy. Na wierzchu w równych odstępach układamy przepołowione śliwki, przecięciem do góry.

Przygotowujemy kruszonkę- mąkę i cukier puder przesiewamy do miski, dodajemy pokrojone masło oraz śmietanę. Siekamy całość razem, zagniatając kruszonkę. Pod koniec dodajemy płatki migdałowe i ponownie krótko zagniatamy.
Kruszonkę wysypujemy na śliwki.
Placek pieczemy ok 45 minut do suchego patyczka.
Przestudzony posypujemy przez sitko cukrem pudrem.

 



 

Kliknij "Starsze posty", aby zobaczyc pozostałe przepisy.