Tegoroczne lato pachniało zdecydowanie lawendą. Gdzie nie spojrzałam, wszędzie widziałam fioletowe krzaczki. Nawet teraz wciąż lawenda jeszcze kwitnie. Kiedyś nie przepadałam za zapachem lawendy, a teraz sama suszę bukieciki, aby pięknie w domu pachniało. Tęsknie patrzę na pejzaże pól lawendowych i marzę, aby choć raz znaleźć się na takim polu. Póki co, wydrukuję sobie chyba jakieś lawendowe zdjęcie i wstawię w antyramę.
Ale co ma lawenda do jedzenia? A ma i to całkiem dużo. Przepysznie aromatyzuje wypieki i dekoruje dania. Polecam gorąco cukier z lawendą, odrobina kwiatków potrafi nieźle namieszać w smaku!
Składniki:
- 2 szkl. drobnego cukru do wypieków
- 2 płaskie łyżeczki suszonych kwiatków lawendy
Składniki wystarczy wymieszać i umieścić w słoiku. Już po paru dniach cukier będzie zaromatyzowany. Podawałam niedawno przepis na sernik z lawendą. Wierzcie mi, jest przepyszny! Użyłam do niego właśnie tego cukru lawendowego ( przepis tutaj )
Rada: suszoną lawendę można kupić w sklepach z przyprawami lub przez internet. Lub po prostu ususzyć dobrze kilka świeżych gałązek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz