Ta zapiekanka jest wprost obłędna. Smakuje rewelacyjnie. Smak piwa, boczek, przyprawy... niepowtarzalny smak. Z podanych proporcji wyszły mi 2 naczynia żaroodporne. Jedno zjedliśmy na obiad, drugie mieliśmy zjeść kolejnego dnia. Zapiekanka była tak pyszna, że walczyliśmy ze sobą, aby nie rzucić się na drugą porcję. Jedyny minus? Tortury podczas pieczenia, gdy pachnie, a jeszcze nie można jeść!
Składniki:
- 1kg ziemniaków
- 15 dag wędzonego boczku
- 4 plastry wędliny np. sopockiej
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- 300 ml piwa pszenicznego
- 200 ml śmietany kremówki
- 3 jajka
- 1 łyżka mielonej gałki muszkatołowej
- 200 ml jogurtu naturalnego
- 1 płaska łyżeczka kminku
- 1 średni por ( bez zielonych liści)
- sól
- pieprz
- 2+1 łyżka masła
- odrobina mielonej gałki i kminku do posypania
Ziemniaki obieramy, opłukujemy i kroimy w plastry. Boczek kroimy w kostkę i wysmażamy na suchej patelni. Gdy odda trochę tłuszczu dodajemy pokrojoną sopocką, posiekaną cebulę i czosnek.
Smażymy parę minut, aż cebula się zeszkli. W tym czasie mieszamy jajka, piwo, jogurt i kremówkę, najlepiej za pomocą trzepaczki.Dodajemy gałkę, kminek, sól oraz pieprz. Kroimy pora w cienkie plasterki.
Naczynie żaroodporne smarujemy masłem, układamy połowę ziemniaków. Następnie wykładamy część boczku z cebulą, posypujemy porem, znów układamy ziemniaki i na koniec wykładamy resztę boczku. Zalewamy masą piwno -jajeczną. Posypujemy mieloną gałką muszkatołową oraz kminkiem wg upodobania. Pozostałe 2 łyżki masła kroimy na mniejsze kawałki i rozkładamy na wierzchu zapiekanki. Pieczemy w 170 -180 stopniach co najmniej 70-80 minut.
Gdy ziemniaki będą miękkie, zapiekanka jest gotowa.
Inspiracją był przepis z magazynu "Moje Gotowanie" z kilkoma modyfikacjami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz