Pewnie większość z was pomyśli, jak to z whisky? A jednak. Sama byłam kiedyś zaskoczona, ale jak to ja, musiałam wypróbować. No i jak się pewnie domyślacie, smak powalił na kolana.
Smak alkoholu jest faktycznie wyczuwalny, whisky ma dość specyficzny smak. Jednak w połączeniu ze słodyczą powideł tworzą niesamowity duet. Najpierw czujemy smak śliwek, ich słodycz, a potem przebija się nuta whisky. Zachwycające.
Składniki:
- 800g śliwek
- 250g jeżyn
- niepełna szklanka cukru
- 0,5 szkl. whisky, ewentualnie wódki
Owoce myjemy, przebieramy. Śliwki przepoławiamy i usuwamy pestki.
Przekładamy owoce do garnka, wsypujemy 2 łyżki cukru i podgrzewamy na średnim ogniu, często mieszając, aż owoce puszczą sok. Gotujemy tak długo, aż masa owocowa zgęstnieje ( około 40 minut).
Następnie dosypujemy resztę cukru i wlewamy whisky.
Gotujemy 20 minut.
Przecieramy powidła przez sito. Gotujemy jeszcze chwilę, a następnie przekładamy do suchych wyparzonych słoików i dobrze zakręcamy.
Odwracamy słoiki do góry dnem na 10 minut, aby wieczka dobrze się zassały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz