piątek, 29 sierpnia 2014

Dietetyczna jaglanka z owocami



Na takie śniadanie potrzeba dosłownie 5 minut. Jest idealne gdy spieszymy się do pracy i chcemy szybko coś zjeść. Bo jak mam nadzieje wiecie, śniadanie to najważniejszy posiłek. Od tego co i ile zjecie zależy jakie będą wasze późniejsze żywieniowe wybory. Jeśli zjecie słodką drożdżówkę lub kanapki z pszennego chleba szybko dopadnie was głód i ochota na słodycze lub słone niezdrowe przekąski. Gdy zjemy owsiankę lub razowca czy omleta będziemy dłużej syci, poczujemy się lekko, a nasze następne posiłki będą z pewnością zdrowsze. Nie zapominajmy o śniadaniu. Warto poświecić na nie chwilę, z pewnością się to wam opłaci. A jak czasu niewiele - skorzystajcie z mojej propozycji. Jeśli lubicie kaszę jaglaną ugotujcie jej od razu trochę więcej, starczy na kilka posiłków.Spokojnie wytrzyma kilka dni w lodówce. Jeśli nie przepadacie za kaszą wybierzcie płatki owsiane.

Składniki:
  • 4 łyżki ugotowanej kaszy jaglanej lub ew. płatków owsianych ( błyskawicznych lub górskich)
  • 2 morele
  • 2 łyżki borówek amerykańskich
  • 1 łyżka prażonych płatków kokosa ( do kupienia w Rossmannie)
  • 1 szkl. mleka 1,5%

Morele i borówki myjemy i osuszamy. Wyciągamy z moreli pestkę i kroimy owoc na kawałki.
Ugotowaną kaszę wsypujemy do miseczki. Jeśli używamy płatków górskich  należy wcześniej zalać je gorącą wodą, tak aby woda je przykryła. Gdy woda się wchłonie, płatki są gotowe do dalszej obróbki.
Do miseczki wkładamy owoce oraz płatki kokosa. Zalewamy mlekiem ( zimnym lub ciepłym wedle upodobań).


czwartek, 28 sierpnia 2014

Tort czekoladowo-kawowy z białą czekoladą i borówkami





Ten tort jest po prostu obłędnie pyszny! Wilgotny ciemny biszkopt, lekka nuta baileysa, wiórki z białej czekolady,świeże borówki, a to wszystko przełożone kremem czekoladowym i kremem kawowym.
Niebiańskie doznania!

Biszkopt piekłam w formie o średnicy 26cm, przekrojenie ciasta na 3 blaty wymaga doświadczenia i precyzji, dlatego jeśli nie czujecie się pewnie wybierzcie lepiej formę 22 lub 24 cm.

Składniki:
  • 5 jajek
  • 100g mąki pszennej
  • 100g mąki ziemniaczanej
  • 200g cukru
  • 1 kopiasta łyżeczka proszku do pieczenia
  • 4 łyżki kakao
  • 100 ml likieru baileys ( może być tez kahlua lub sheridans)
  • 100 ml kawy zaparzonej z 2 łyżek kawy rozpuszczalnej
  • 600g śmietany 30%
  • 1 cukier waniliowy (8g)
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 2 opakowania śmietan fixu
  • 50 g czekolady mlecznej
  • 60g czekolady gorzkiej lub deserowej
  • 100g płatków( wiórków) z białej czekolady
  • 100g borówek amerykańskich

300g śmietany podgrzewamy w rondelku. Oba rodzaje czekolady łamiemy na kawałki i dodajemy do śmietanki. Mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Odstawiamy w chłodne miejsce do przestudzenia, a następnie wkładamy do lodówki na ok.2-3h, tak, aby masa była mocno schłodzona.

Oddzielamy żółtka od białek.
Białka ubijamy na mocnych obrotach miksera, powoli dodając cukier. Miksujemy do uzyskania jednolitej masy bez wyczuwalnych grudek cukru. Następnie stopniowo dodajemy żółtka. Miksujemy chwilę.
Oba rodzaje mąki przesiewamy z proszkiem do pieczenia i dodajemy do masy jajecznej. Miksujemy,a  następnie dodajemy przesiane kakao. Ubijamy chwilę, aż składniki się połączą i szybko wyłączamy mikser, aby nie przebić białek, w przeciwnym razie masa nam opadnie i nie będzie puszysta.
Z papieru do pieczenia wykrawamy kolo o średnicy tortownicy i wykładamy nim dno formy. Boki zostawiamy. Wlewamy ciasto.
Pieczemy 25 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Patyczkiem sprawdzamy czy ciasto jest już gotowe.
Upieczone ciasto zostawiamy w formie do ostygnięcia.
Ostudzony biszkopt obkrawamy ostrym nożem i odpinamy obręcz. Obracamy do góry nogami i zdejmujemy papier do pieczenia. Ciasto przekrawamy na 3 blaty. Wypukła część będzie dolnym blatem. Dolna górnym.
Likier mieszamy z 50 ml ostudzonej kawy, dodajemy 2 łyżki wody. Takim ponczem nasączamy blaty.

Czekoladową śmietankę wyjmujemy z lodówki i ubijamy do uzyskania kremu. Dodajemy śmietan fix i ubijamy jeszcze minutę. Krem czekoladowy rozsmarowujemy na 1 blacie, wygładzamy i przykrywamy drugim krążkiem. Do pozostałej śmietanki dodajemy resztę zimnej kawy, cukier waniliowy i cukier puder.
Ubijamy na gładki krem. Na koniec dosypujemy śmietan fix i ubijamy jeszcze minutę.
Krem kawowy rozsmarowujemy na 2 krążku biszkoptowym, zostawiamy około 4-5 łyżek kremu.
Blaty z kremem przykrywamy ostatnim krążkiem i smarujemy go cienko odłożonym kremem, zarówno boki jak i wierzch. Wygładzamy. Boki obsypujemy wiórkami z białej czekolady, lekko dociskamy. Pozostałe wiórki wysypujemy na wierzch tortu.
Borówki opłukujemy i osuszamy. Układamy dekoracyjnie na torcie wg upodobania.
Gotowy tort wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Najlepszy jest na drugi dzień.





środa, 27 sierpnia 2014

Ciasto czekoladowo-marcepanowe z wiśniami




Nie wierzycie, ze dwie osoby mogą zjeśc całe ciasto w jeden dzień? Mogą. I nawet biją się o ostatni kawałek! To ciasto jest rewelacyjne, mokre, mocno czekoladowe, z wiśniami... przypomina święta, ponieważ w głównej mierze składa się z marcepanu i zmielonych migdałów.Mogłabym je jeść codziennie i chyba nigdy mi się nie znudzi!

Składniki na małą tortownicę:
  • 50g cukru brązowego
  • 50g cukru białego
  • 100g masła
  • 3 jajka
  • 100g marcepanu
  • 100 g mielonych migdałów
  • 200g gorzkiej czekolady
  • 50g mąki pełnoziarnistej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 200g wydrylowanych wiśni ( mogą być również z kompotu lub mrożone)
  •  wiśnie kandyzowane lub świeże do dekoracji

Masło ucieramy z cukrem do białości. Dodajemy stopniowo po 1 żółtku. Marcepan i 100g czekolady ścieramy na tarce i dodajemy do masy. Dosypujemy mielone migdały. Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiewamy i łączymy dokładnie z masą.
Białka ubijamy na sztywno i mieszamy delikatnie z ciastem.
Małą tortownicę wykładamy papierem do pieczenia i wlewamy do niej ciasto. Układamy wiśnie, wciskając je lekko do środka.
Pieczemy około godziny w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Ostudzone ciasto oblewamy czekoladą roztopioną w kąpieli wodnej. W tym celu w rondelku podgrzewamy wodę i wkładamy do niego stalową miskę. Do miski wrzucamy kawałki czekolady. Czekolada roztopi się pod wpływem ciepła.
Ciasto dekorujemy kandyzowanymi lub świeżymi wiśniami.




wtorek, 26 sierpnia 2014

Dżem mirabelkowy z wanilią



Ten dżem robiłam po raz pierwszy. U mojej babci w ogródku od zawsze rosła mirabelka, ale jakoś przechodziłam koło niej obojętnie, tak jak reszta rodziny i w rezultacie owoce spadały i marniały.
W tym roku opętał mnie szał przetworowy, przyjechałam po jeżyny,a wyjechałam dodatkowo z jabłkami i mirabelkami. Nie wspominając o kilku kilogramach wiśni, borówek i śliwek, które zakupiłam na targu.
Z mirabelek ugotowałam najpierw kompot, a potem postanowiłam z reszty zrobić dżem. Nie wiązałam z nim specjalnie wielkich nadziei, a wyszedł tak pyszny, że wraz z moim partnerem biliśmy się o ostatnią łyżeczkę:)

Składniki na 4 słoiczki:
  • 1,5 kg mirabelek ( waga po wypestkowaniu)
  • 80 dag cukru
  • 1 laska wanilii

Mirabelki myjemy, przebieramy. Usuwamy pestki za pomocą drylownicy. Jeśli nie macie drylownicy jest na to sposób, w miarę gotowania, gdy owoce będą się rozpadać pestki będą wypływać na wierzch.
Owoce zasypujemy cukrem i odstawiamy na 30 minut, po tym czasie owoce puszczą tyle soku, że zawartość garnka będzie przypominać konfitury.
Owoce mieszamy, wstawiamy na gaz i mieszamy co jakiś czas, aż do zagotowania. Następnie zmniejszamy gaz i pozwalamy, aby dżem sam się gotował. Laskę wanilii przekrawamy wzdłuż na pół i wrzucamy do garnka.
Gotujemy dobrą godzinę na małym ogniu. Po tym czasie dżem powinien się zredukować, a pestki wypłynąć. Usuwamy widoczne pestki, wyjmujemy laskę wanilii, ale nie wyrzucamy. Owoce przecieramy przez drobne sito, tak aby pozbyć się skórek i pestek. Dżem przekładamy z powrotem do garnka, dodajemy ponownie wanilię i zagotowujemy. Przygotowujemy wyparzone słoiki. Usuwamy laskę wanilii i gorący dżem przelewamy do słoików. Szczelnie zamykamy i odwracamy do góry dnem na 20 minut.
Odwracamy i zostawiamy do ostygnięcia.


piątek, 22 sierpnia 2014

Placek wiśniowy



Nie przepadam za ciastem drożdżowym. Śmieję się,że to chyba jedna z niewielu słodkości, która może leżeć przed nosem i jest mi całkiem obojętna. Co najwyżej wyskrobię kruszonkę lub wydłubię owoc.
Serio, takie ciasto mogłoby dla mnie nie istnieć. Na moje nieszczęście niektórzy domownicy bardzo lubią takie ciasto. Ostatnio ugięłam się i zamiast wymyślać jakieś inne ciasta, zgodziłam się na ciasto drożdżowe.
Nie było to jednak ciasto drożdżowe, które wszyscy znamy- wysokie i puszyste.
O nie. Znalazłam przepis na niskie ciasto drożdżowe, które bardziej przypomina zwykły placek.
Dałam do tego dużo owoców, kruszonkę i.. takie ciasto mogłam zjeść:)

Składniki:
  • 20g drożdży
  • 2 łyżki cukru
  • 200ml mleka
  • 375g mąki
  • 50g masła
  • 700g wiśni
  • 3 łyżki płatków migdałowych
kruszonka:
  • 50g masła
  • 100g cukru
  • 150g mąki

Mleko podgrzewamy, tak aby było ciepłe, ale nie gorące. Wkruszamy drożdże, dosypujemy cukier i mąkę i trzepaczką mieszamy do uzyskania gęstej gładkiej konsystencji. Odstawiamy do wyrośnięcia w cieple.
Mąkę przesiewamy, dodajemy miękkie masło i wyrośnięte drożdże. Wyrabiamy ciasto mikserem lub ręcznie.
Odstawiamy ponownie do wyrośnięcia.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia, wykładamy ciasto i już na blasze rozwałkowujemy na kształt prostokąta.
Wiśnie myjemy i drylujemy, osączamy z soku. Owoce układamy na cieście. Wyrabiamy kruszonkę i posypujemy nią ciasto.
Placek wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 30-40 minut, aż brzegi się zarumienią.




środa, 20 sierpnia 2014

Sałatka z wędzonym twarogiem



Kolejna sałatka na spontanie. W lodówce zaplątał się twaróg wędzony, jakoś nie miałam na niego ochoty w formie pasty czy obkładu do chleba, postanowiłam więc zrobić z nim sałatkę. Tutaj pasowałby tez zwykły twaróg, wtedy warto by było przyprawić sałatkę wędzoną papryką.

Składniki:
  • 0,5 główki sałaty lodowej
  • 2 pomidory
  • 2/3 szkl. czarnych oliwek
  • 2 łyżki kaparów
  • 1 kostka twarogu wędzonego
  • 4 łyżki posiekanego koperku
  • 2 łyżki musztardy francuskiej
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • czarny mielony pieprz

Sałatę myjemy i rwiemy na mniejsze kawałki. Wkładamy do miski wraz z kaparami. Oliwki kroimy na połówki i dodajemy do miski. Pomidory i twaróg kroimy w kostkę, mieszamy z sałatą.
Z oliwy, soku z cytryny i musztardy francuskiej robimy sos, polewamy sałatkę i mieszamy, aby składniki się dobrze połączyły. Posypujemy koperkiem i doprawiamy czarnym pieprzem.
Voila!




wtorek, 19 sierpnia 2014

Muffinki jabłkowe z rodzynkami




Jak każdy przepis na muffinki ten również jest błyskawiczny i nie zabierze nam wiele czasu. Muffinki są wilgotne i delikatne. Świetnie sprawdzą się jako deser, drobna przekąska lub nawet jako śniadanie ze szklanką  mleka. Ich wielką zaletą jest fakt, że są częściowo zrobione z ricotty, co obniża kaloryczność, a jednocześnie podnosi walory odżywcze. Poza tym muffinki jabłkowe możemy robić przez cały rok, jabłka są wszak ogólnie dostępne.
Moje muffinki posypałam cukrem pudrem, pasuje tu jednak także polewa, lukier lub kuwertura, jednak podniosą znacznie kaloryczność muffinek.

Składniki na 16 sztuk:
  • 3 jabłka
  • 250g mąki
  • 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 cytryna
  • 1 szczypta soli
  • 100g rodzynek
  • 250g sera ricotta
  • 150 ml mleka
  • 100g cukru
  • 125 g masła
  • 2 jajka
  • cukier puder do posypania
Masło roztapiamy w rondelku. Odstawiamy do przestudzenia.
Jabłka myjemy, obieramy, usuwamy gniazda nasienne. Ścieramy jabłka na tarce na dużych oczkach. Cytrynę myjemy w gorącej wodzie, osuszamy. Ścieramy skórkę do miski z jabłkami, zalewamy sokiem z całej cytryny.
Mąkę oraz proszek przesiewamy, dodajemy sól i rodzynki. Mieszamy.
Ubijamy ricottę, mleko, cukier, roztopione masło i jajka. Dodajemy naprzemiennie suche składniki oraz starte jabłka.
Formę do muffinek wykładamy papilotkami lub smarujemy masłem.
Wlewamy ciasto na wysokość 2/3 foremek.
Muffinki pieczemy 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Gotowe odstawiamy do ostudzenia. Następnie wyjmujemy z foremek i oprószamy cukrem pudrem.
Smacznego!



wtorek, 12 sierpnia 2014

Shake borówkowo-miętowy



Najszybszy shake na upały. Orzeźwia dzięki mięcie i lodom. Gęsta konsystencja pozwala się naprawdę ochłodzić.Przygotowanie zajmuje naprawdę chwilę, a efekt jest zniewalający.

Składniki na 2 porcje:

  • 330 ml lodów śmietankowych ( np. 3 big milki Algidy)
  • 150g borówek amerykańskich
  • 2 łyżki liści mięty
  • 2/3 szkl. mleka
  • 0,5 szkl. drobno pokruszonego lodu

Borówki przebieramy i płuczemy. Listki mięty płuczemy i lekko osuszamy.
Wkładamy do blendera kielichowego lody, borówki i miętę, dolewamy mleka i miksujemy do uzyskania gładkiej masy. Następnie dosypujemy kruszony lód i miksujemy 10 sekund.
Rozlewamy do wysokich szklanek.
I już. Smacznego!




wtorek, 5 sierpnia 2014

Czekoladowy krem z awokado ( nutella z awokado)




Super zdrowa alternatywa dla kalorycznej nutelli. Każdy wie, że jest pyszna, jednak jej nadmiar powoduje już wyrzuty sumienia. Ja najchętniej jadłabym ją łyżeczkami, dlatego staram się kupować ją jak najrzadziej.
Godnie zastępuje ją awokado. Jeśli tylko lubicie smak awokado na pewno zasmakuje wam ten krem.
Smakuje naprawdę jak nutella!

Składniki:
  • 2 dojrzałe awokado
  • 2-3 kopiaste łyżki kakao ( zależnie jak intensywny smak czekolady lubicie)
  • 2,5 łyżki syropu z agawy lub miodu
  • ew. 2 łyżki drobno posiekanych orzechy laskowe

Awokado dokładnie myjemy, przekrawamy na pół, okręcamy owoc i wyciągamy pestkę.
Wydłubujemy miąższ ze skórki i przekładamy do blendera. Dodajemy kakao i syrop lub miód.
Dokładnie miksujemy. Doprawiamy jeszcze ewentualnie do smaku. Jeśli lubicie kremy czekoladowe z orzechami dodajcie posiekane orzechy laskowe i wymieszajcie.

I już:)

Gotową nutellę można przechowywać kilka dni w lodówce.


poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Kotlety w kokosowej panierce ze słodko ostrym ananasem




Spróbujcie kiedyś kotletów w kokosie. To naprawdę ciekawa alternatywa dla zwykłego schabowego.
Zupełnie inny smak, inne dodatki, inna jakość. Po takim daniu czujemy się na pewno lekko i obiecujemy sobie, że to danie na pewno jeszcze zagości na naszym stole.

Składniki:
  • 4 kotlety schabowe
  • 1 duży por
  • 2 jajka
  • 5 łyżek wiórków kokosowych
  • 2 łyżki bułki tartej
  • 2 łyżki mąki
  • 0,5 łyżeczki mielonego chilli
  • 3 łyżeczki brązowego cukru
  • 300g krojonego ananasa z puszki
  • 1 limonka
  • 2 łyżki oleju
  • 4 łyżki masła
  • sól
  • pieprz

Mięso myjemy, osuszamy, delikatnie rozbijamy. Doprawiamy solą i pieprzem z każdej strony.
Roztrzepujemy jajka, również doprawiamy solą i pieprzem.
Mięso obtaczamy w mące, potem w jajku, a następnie w bułce tartej wymieszanej z wiórkami kokosowymi.
Smażymy na rozgrzanym maśle po parę minut aż do zrumienienia.
Pora myjemy, osuszamy i kroimy w plasterki. Podsmażamy na rozgrzanym oleju, dodajemy kawałki ananasa, brązowy cukier i chilli. Skrapiamy sokiem z limonki, ewentualnie doprawiamy solą.

Kotlety podajemy z ryżem i słodko i ostrym ananasem.
Smacznego!




Kliknij "Starsze posty", aby zobaczyc pozostałe przepisy.